Chowany

Zabawa w chowanego. Marca stoi za zasłonką. Iga krąży w pobliżu, ale nie znajuje. Od dłuższego czasu. Zaczyna ją to deprymować i co chwile są okrzyki: „Marcelino! Gdzie jesteś?”. Trochę trwa to. Kiedy raz kolejny zbliża się do zasłonki:  – Igieła, mogę ci podpowiedzieć, że Marca jest gdzieś w okolicy.  – Ale gdzie jest okolica?!

Dialogi na dwoje uszu

 – Chodź ci powiem coś na ucho.  – Dobra… powiedz… Podchodzi i szepcze:  – Brzuszek taty – podsłuchane z bajki takiej, o śwince z egipskim profilem. Odpowiadam (też na ucho):  – Ucho igi. Riposta jest natychmiastowa:  – Dupa kopciuszka.

Inglisz

 – Mamo, jak jest po angielsku „pies”?  – Dog.  – Mojra, Mojra! Jesteś dog, wiesz? …. Mojra, jesteś dog. … Mojra, jesteś dog. ….Nie rozumie.

Niechcący

Informacja pierwsza: Iga dostała od babci taki mały zabawkowy odkurzacz. Informacja druga: ma dziewczynka taki kaprys, że zamiast „tw” mówi „h” (np. „hoje” zamiast „twoje). Bywa. Historyjka:  Jestem w kuchni. Wtem słyszę z pokoju okrzyk:  – Ale ten chuj jest ciężki!  Przybywam z niepokojem. Córka wyciąga odkurzacz (prawdziwy) zza szafy.