Slangi Nowego Murku

Siedzimy sobie na murku. Słońce grzeje, fajnie jest.  – Czemu mi wypijasz herbatkę?  – Ale to nie jest herbata. To jest mój napój. Twoja butelka ma żółtą zakrętkę, a moja białą.  – Ta?!      Białą?!      Poka!!

Zanosim

 – Wyłaź już spod tego prysznica.  – Nie. Jeszcze nie.  – A to sobie siedź. Ale bajkę o Arielce idę sobie obejrzeć sam.  – Nie idź! Proszę cię, błagam!

Błąd w sztuce

Opowiadam wieczorną bajkę. W bajce (jak to zwykle bywa) występuje Arielka (czyli Mała Syrenka), Kopciuszek, Śnieżka i Iga. I jesteśmy w momencie, jak siedzi Iga ze Śnieżką i Kopciuszkiem na polanie i sobie rozmawiają, aż tu z lasu wychodzi Arielka i mówi „Cześć dziewczyny”. Iga przerywa mi natychmiast:  – Jak Arielka ma nogi, to nie … [Read more…]

Zaniemówienie

 – Tato. Puść mi piosenkę „uważaj na ulicy gaz”.  – O.K. – i szukam płyty, żeby puścić. Mała siedzi za mną i je jakiś tam serek. I znad tego serka się nagle odzywa:  – Tato?  – Słucham?  – Czy ja jestem dziwna?  – yyyyyy

Sprostowanie

Jak zwykle w sobotę rano zanim Robek wyjdzie z psem oraz do sklepu musi sobie trochę do rodziny porozmawiać. Dziś podobnie. Trochę się ubiera, trochę się przechadza, trochę sobie zagląda do lodówki, trochę robi coś tam i ogólnie mu się nie spieszy. Wreszcie Ola:  – No idźże już wreszcie, chłopie!  – To nie jest żaden … [Read more…]