Bez kategorii
Czasem
– Minęły już trzy dni? – To zależy od kiedy? – Od wczoraj…
Wiadomo
– A tak se rysowałam jakąś nieznaną babkę i nagle wyszedł mi Michael…
Towary pierwszej potrzeby
Ola wychodzi do sklepu: – Ktoś coś chce? – Ja chcę wiedzieć, na którą mam jutro do szkoły?
Przyszłość pirsingu
– Tato, nudzę się… – Noooo… to nie wiem… Może w coś zagramy? Albo coś narysujesz? Albo pobawisz się w swoim pokoju? – A nie przebiłbyś mi brwi?
Dzieci Pana Andersena
Zawsze (no, dobra – prawie) ma do szkoły bułkę z szynką i ogórkiem kiszonym. Albo z serem. I ogórkiem kiszonym. Aż do wyrzygania. Gdyż uwielbia. Wymyślił, że – dla odmiany – by chciał coś innego. Wraca. – Zrób mi kanapkę z szynką, błagam! – Dobrze, aż tak głodny jesteś? – Nie… Bo jak dzisiaj patrzyłem … [Read more…]