Ciągiem

…po wyjściu z baru umawiam się z kumplem, że przyjdzie do mnie na drugi dzień. pożyczyć garnitur i buty. odzywa się trzeci: – ej, a co to za impreza? – pogrzeb. ojciec mi umarł… *** …tydzień później dzwonię do niego: – może byś mi podrzucił ubranko po niedzieli? – a mogę w przyszłym tygodniu? bo jeszcze … [Read more…]

Zestaw (2006)

…w jednym ze sklepów spostrzegłem przy samej kasie dość specyficzny zestaw… …prezerwatywy i przyklejona do nich talia kart… …że niby – „jakby nie wyszło”?

Wycieczkowicz (2005)

…jadę sobie autobusem. za mną siedzi dwóch kolesi. rozmowa: – byłem w tym nowym hipermarkecie. – kiedy? – w dzień otwarcia, wczoraj i przedwczoraj… – i co? kupiłeś coś? – no co ty?! przecież, kurwa, tyle ludzi, że się odechciewa w tych kolejkach do kasy stać!

Bo co? (2005)

…”no proszę sobie wyobrazić” – jak jest autobus za kierowcą autobusu jest szyba. i patrzac już od strony pasażera przed tą szybką jest rurka taka (jedna z tcyh wszystkich orurkowań). i jadę sobie dziś z koncertu i patrzę, a na szybie jest kartka. z napisem: „UWAGA! Proszę nie wieszać parasoli na rurce.”

Miasto absurdów (2005)

…w moim mieście co roku odbywa się paraspartakiada. szczytna myśl i piękna idea. zwłaszcza, że, z tego, co słyszę, ludzie tam rzeczywiście się integrują i zauważają, że „niepełnosprawny” czy „inny”, wcale nie oznacza „gorszy”… …nie o tym jednak chciałem. mój duży przyjaciel miał okazję być tam wczoraj, zatem informacja jest z pierwszej ręki. …otóż pierwszą … [Read more…]

Ustąpowanie (2005)

Jadę autobusem. z pracy. siedzę. książkę czytam. nagle facet, co obok mnie siedział, mówi tak: – proszę bardzo. neich pan sobie usiądzie. – nie, nie ja zaraz wysiadam – podnoszę głowę, jakiś dziadek – niech młodzi siedzą…. …gnoje śmierdzące… Następuje przystanek. Wysiadam…