Tradycyjna epidemia głupoty

Kilka dni temu w jakiejś chorwackiej mieścinie spalono kukły całujących się gejów. „Kukłę przyniesiono na główny plac miasta w trakcie pochodu, w którym brało udział wielu mieszkańców. Przedstawiała dwóch mężczyzn z małym dzieckiem, które miało twarz Nenada Stazicia, deputowanego Socjaldemokratycznej Partii Chorwacji. Na czole miał narysowaną pięcioramienną gwiazdę, taką jaka widniała na fladze byłej Jugosławii […] Jesteśmy … [Read more…]

Wyścigani mimo woli

Są ludzie, którzy lubią się ścigać. I to jest super. Bo ludzie, na szczęście, są różni. I to jest jeszcze suprzejsze. Jednych wyścig nakręca i motywuje, a innych… …też nakręca i motywuje, ale spala tak bardzo, że nie jest dla nich. To ja. Podjąłem kiedyś tak głupią decyzję, jaką był start w wyborach samorządowych i … [Read more…]

Jak wszyscy to i Babcis…

Czytałem książkę, oglądałem film i odcinek serialu, słuchałem piosenki oraz płyty, byłem na koncercie, grałem w grę i skasowałem kilka bryk. Pracowałem w ulubionej pracy, wyjechałem na weekend i w wakacje. Najinteligentniejsza rasa na świecie nie przestała mnie zadziwiać (nie zawsze in plus, ale wciąż pobieram ją na maksa). Komu mogłem i umiałem – pomogłem, … [Read more…]

Promocja

(Antek, Tymek, czyli kuzyni) – Ej, słyszałeś, że ciocia Jadzia się przeprowadza i będzie mieszkała z babcią Elą? – No… – Spoko nie? Będą dwie babcie w cenie jednej…

Do Justyny tęskność na jesień…

Być może ktoś pamięta, jak pisałem o strajku nauczycielskim. Tym wiosennym. W pozytywnych barwach przedstawiałem, mówiłem o tym, jak się zgraliśmy i zintegrowaliśmy, jak było nam to potrzebne i tak dalej… Zdanie podtrzymuję…   Tyle tylko, że potem już wcale nie było tak różowo. A przynajmniej nie wszędzie. Bo nagle uczniowie wrócili do szkół i … [Read more…]

Samoopluwanie

Kumpela mi opowiadała (przed wakacjami jakoś), że do ich szkoły (średnia) uczęszcza transseksualny uczeń czy uczennica (nie pamiętam, a poza tym – nie to jest w tej historii najważniejsze). Nie jestem zaskoczony, nie dziwi mnie, spotykam niemal codziennie, szanuję, rozumiem, często wręcz podziwiam. I nie będę się też tutaj wypowiadał na temat psychologii, czy biologii. … [Read more…]

Zadanowiość

Pies pogryzł Antkowi (10) breloczek jakiś. I generalnie jest dramat. Płacz, okrzyki, załamka totalna. Ola (po kilku/nastu minutach tego stanu): – Słuchaj, ty się nie umówiłeś z kumplami przez przypadek na dworze? I nie czekają tam teraz na ciebie? – Umówiłem się! I czekają! Ale teraz rozpaczam!

Ateiści na wakacjach…czyli jak chodziłbym do kościoła… …gdyby nie był polski…

Po pierwsze wiadomo, że żaden ze mnie podróżnik, a to nie jest blog podróżniczy. Generalnie to miast miast preferuję peryferie. Po drugie – na Maltę trafiłem z moimi przyjaciółmi z pracy w ramach programu Erasmus+ „Mobilność kadry” i przez dwa tygodnie chodziliśmy tam do szkoły. Część z nas uczyła się angielskiego, a część (w tym … [Read more…]

Świat jest gdzie indziej

Rzucił mnie los w miejsce, w którym przez dwa tygodnie przebywałem (także) z dopiero co poznanymi ludźmi. Większość z nich stanowiły kobiety, ale w całym tym babińcu (nie jest to tutaj w żadnej mierze określenie pejoratywne, gdyż UWIELBIAM) poznałem jednego faceta, z którym  spędziliśmy dość dużo czasu. Być może trochę na zasadzie odpoczynku od dziewczyńskich … [Read more…]