Author: ranyboskie

 – Iga, zrobiłabyś wreszcie te kupę do ubikacji?  – Nie ma szans

…jak przyjdzie w tym roku:  – O matko! Jaka piekna choinka…. Nigdy nie przypuszczałem.

 – Iga! Poka no mi to na chwilę.  – Poka, poka

 Podłsuchała jak Robek mówi: „Ola, nie bądź starą babą”, więc sekundę później:  – Ola, nie bądź starą babą. Stare baby jedzą stare kiełbasy.

 Kolorowanka taka jest. Komputerowa. Bierze się kolory z jednej strony i koloruje odpowiednio podzielony obrazek. Pomalowała Kopciuszka. Wszystko na czarno.  – Widzisz?  – Co?  – Nic nie widać.

 – Mówiłam ci, żebyś mi nie rozwalał kolocków?  – No przeciez nie rozwalam. Przez przypadek mi się przewróciły  – Jesteś niedobrym człowiekiem….

 – Iga? A gdzie jest ta nowa szczoteczka do zębów?  – Położyłam.  – Gdzie?  – Na podłodze.  – I co się z nią potem stało?  – Nic.

Układa puzzle.  – Iga? Może byś się już poszła wykąpać ?  – Jeszcze trochę popuzluję

 – Co ty za głupoty pociskasz?  – A tak sobie pociskam…

 Oglądamy „Akademię Pana Kleksa”. I jest tam taki dialog na samym poczatku niemal; jak Adaś ląduje w Akademii i wjeżdża windą do chłopaków:  ” – Jak on się tu dostał?  – Jak masz na imię?  – Adaś Niezgódka.  -Hehehehehehe!” I następują rechoty z każdej strony. Iga: To nie jest śmieszne…