Idziemy. Plażą nadmorską. Równolegle pani. Uśmiecha się i odsłania dwa złote zęby. Iga na cały głos, wspomagając się nieszczęsnym gestem z paluchem:
– Patrz! Patrz!! Patrz!!! Jakie ma zęby kolorowe!!! Ja cie gole!!!
Idziemy. Plażą nadmorską. Równolegle pani. Uśmiecha się i odsłania dwa złote zęby. Iga na cały głos, wspomagając się nieszczęsnym gestem z paluchem:
– Patrz! Patrz!! Patrz!!! Jakie ma zęby kolorowe!!! Ja cie gole!!!