…od pół roku wybierałem się do urzędu miejskiego celem wyrobienia sobie dowodu. wreszcie dotarłem.
…po wypełnieniu formularzy, uiszczeniu opłaty skarbowej, znalazłem się przed okienkiem. pani mnie pouczyła, wniosek przyjęła i pozytywnie zaopiniowała oraz (co najistotniejsze) wydała karteczkę, na której napisano, że mam zgłosić się po odbiór rzeczonego dokumentu 16. marca.
– tylko niech pan nie przychodzi 16. marca, bo są duże opóźnienia i na pewno nie będzie wtedy tego dowodu.
– to po co pani napisała, żeby 16. przyjść?
– bo miesiąc mamy na wyrobienie dowodu, ale się nie wyrabiamy z tym wyrobieniem i dlatego.
– a.