Trzecia w nocy w nocy. Może w pół do czwartej. Człapie. Z poduszką i kołdrą. Wbija do łóżka.
– Tata?
– Yhmmmm…
– Opowies mi coś?
– Yhmmmmm… …oczywiście…
Trzecia w nocy w nocy. Może w pół do czwartej. Człapie. Z poduszką i kołdrą. Wbija do łóżka.
– Tata?
– Yhmmmm…
– Opowies mi coś?
– Yhmmmmm… …oczywiście…