…kiepski ze mnie jest matematyk. bardzo. pani na zakończenie liceum powiedziała:
– daję ci tu trójkę, ale musisz mi obiecać, że więcej nie będziesz próbował mieć z matematyką nic wspólnego.
to obiecałem. i nie próbuję. ale wczoraj widziałem u przyjaciół książkę/ćwiczeniówkę bodajże do drugiej klasy i było zadanie takie: ” W terrarium znajduje się 15 węży. Ile razem mają nóg?”. i miejsce na obliczenia, a pod spodem na pisemną odpowiedź.
…więc napisali w odpowiedzi, że „węże nie mają nóg”.
…zdziwienie nadeszło po powrocie ze szkoły. pani co prawda nie skreśliła odpowiedzi, ale w miejscu obliczeń napisała w sposób „na czerwono”: 15 + 0 = 15.
…i znowu muszę zacytować klasyka: „no to ja nie wiem…”.
…bo tak daleko moja wiedza matematyczno-przyrodnicza chyba nie sięga. a może wyobraźni mam za mało…