Poszli z Robkiem do kina. Wyszli po dwudziestu paru minutach. Gdyż ojciec przysnął, a córka stwierdziła, że jej się nudzi i że lepiej by było iść do domu (przy okazji gorąco nie polecamy bajki „Mniam!”).
Na drugi dzień jest babcia oraz ciocia i idzie właśnie opowieść:
– Byliśmy wczoraj w kinie, ale film był tak słaby, że ja zasnąłem…
– A ja zwymiotowałam.
Shaak Ti
Podziwiam, ja bym pewnie mimo wszystko dotrwała do końca, mamiąc sie nadzieję, że będzie lepiej…