Iga niezbyt lubi jeść. Niemal zawsze pada pytanie – „ile jeszcze łyżek/widelcy/kawałków?”. Aż tu nagle!
Wsunęła całą zupę oraz drugie.
Po czym:
– Ale dziś jestem apetyczna, co nie?
Iga niezbyt lubi jeść. Niemal zawsze pada pytanie – „ile jeszcze łyżek/widelcy/kawałków?”. Aż tu nagle!
Wsunęła całą zupę oraz drugie.
Po czym:
– Ale dziś jestem apetyczna, co nie?
Shaak Ti
Pani dziś jest taka ewentualna… 😉
silma
moje 3 letnie dziecko, wstawszy bladym switem:
– taki jeśtem…apatyćny…
powodzenia w konkursie:*
silma
moje 3 letnie dziecko, wstawszy bladym switem:
– taki jeśtem…apatyćny…
powodzenia w konkursie:*