Zaufanie to podstawa

 Wieczór.
   – Igiełko, co chcesz na kolację? Jajko, parówkę czy serek? (stały zestaw propozycji) – pytam grzecznie
   – Serek. Z czekoladą – stanowczo
Idę do kuchni. Iga złazi z kanapy i lezie za mną.
   – A ty co? Na bosaka???
   – Jakoś ci nie ufam……

2 komentarze

  1. Awari

    może nie bywam zbyt często, ale za to potem dawka Igi ustawia mnie na dłużej z uśmiechem na twarzy:)))

    pozdrowienia serdeczne dla całej rodziny.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *