Siedzi i coś tam w komputerze grzebie. W ubieranki „gra”. W tym samym czasie Ola karmi Antka, a Robek sprawdza jakieś prace.
Wtem:
– Mamo? Możesz tu podejść na chwilę.
– No akurat w tej chwili nie mogę…
– A może weź dziecko i oddaj ojcu.
Siedzi i coś tam w komputerze grzebie. W ubieranki „gra”. W tym samym czasie Ola karmi Antka, a Robek sprawdza jakieś prace.
Wtem:
– Mamo? Możesz tu podejść na chwilę.
– No akurat w tej chwili nie mogę…
– A może weź dziecko i oddaj ojcu.