Jak zostałem ozdrowieńcem, ale wciąż nie spotkałem Jezusa

Jakoś zaraz w nowym roku opadła mnie gorączka, ból głowy oraz ogólna niemoc, przez którą zaległem w łóżku i mocno się przez kilka dni i nocy pociłem. Także przy pomocy aspiryny, czosnku oraz delikatnych grzańców. Pierwszej nocy zrzuciłem kilo, co niepomiernie mnie ucieszyło, bo w święta przytyłem pięć, więc sobie wyliczyłem, że jeszcze cztery dni … [Read more…]