Zadanowiość

Pies pogryzł Antkowi (10) breloczek jakiś. I generalnie jest dramat. Płacz, okrzyki, załamka totalna.
Ola (po kilku/nastu minutach tego stanu):
– Słuchaj, ty się nie umówiłeś z kumplami przez przypadek na dworze? I nie czekają tam teraz na ciebie?
– Umówiłem się! I czekają! Ale teraz rozpaczam!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *