Na dniach

Do narzekań na wszelkie „Dni” i festyny zdążyłem się już przyzwyczaić. Zresztą – jak wiadomo – sam nie jestem fanem tego typu akcji i zazwyczaj zdarza mi się być w czołówce narzekatorów. Przede wszystkim bowiem musimy pamiętać, że wszelkie „darmowe” i niebiletowane imprezy i koncerty totalnie niszczą rynek (inaczej potraktuję artystę –  a on mnie … [Read more…]