…czyli parafraza opowieści rekolekcyjnej (szkoła podstawowa):
„Opowiem wam taką oto historię: kiedy chodziłem do szkoły, razu pewnego nie przeczytałem lektury, a na drugi dzień była z niej klasówka. Bardzo się bałem, ale przed pójściem do szkoły trzy razy odmówiłem różaniec i poszedłem. Usiadłem w ławce, czekałem, pani zapisała na tablicy trzy tematy i usiadła za biurkiem. No to leżę – pomyślałem, ale pani wtedy wstała i dopisała jeszcze jeden temat. „Jak spędziłem ferie?” Byłem uratowany! …i dostałem piątkę!”
I teraz (zaskakująca!) pointa:
„Uczcie się! Trzeba się uczyć… Bo… …do pustej pały i sam Pan Bóg nie naleje!”