Na ten nowy rok!
Nie było mnie cały sierpień i całkowicie odciąłem się od polityki (światowej, polskiej, lokalnej), wydarzeń bardziej i mniej aktualnych, fejsbukowych sporów, problemów. Ech, gdyby tak się dało przez rok cały! Bo lekko mi było, przyjemnie i dobrze. I wpadłem wręcz na pomysł, żeby po powrocie trwać w tym błogim stanie. Bo przecież wszystko, o czym wspomniałem, to drobnostki, błahostki, a najważniejsze … [Read more…]