Pan magister (2008)
– Marcin? a ty sobie nie zapomnij podpisać, tego dyplomu. bez podpisu dyplom jest nieważny. – może się tam kiedy do czego przyda…
– Marcin? a ty sobie nie zapomnij podpisać, tego dyplomu. bez podpisu dyplom jest nieważny. – może się tam kiedy do czego przyda…
…w moim mieście mieszka ok.130 tysięcy ludzi. w pobliskim około tysięcy 12. …dziesięć razy więcej. dziesięć razy mniej. …w moim mieście przedwczoraj otwarto nowe centrum handlowe. w pobliskim miała miejsce premiera sztuki na motywach witkacowych. …centrum mojego miasta na kilka godzin się zakorkowało. przed (powiedzmy) teatrem w mieście pobliskim zebrało się tylu ludzi, że nie wszyscy zostali wpuszczeni. …w … [Read more…]
…zasłyszane podczas z psem spaceru. …idą przede mną dwaj świadkowie. jehowy. płci męskiej, koło pięćdziesiątki. typowi: teczka, biblia pod pachą, jeden z wąsem. i rozmawiają ze sobą. i taki strzępek rozmowy podsłuchałem: – no ni chuja nie mam wolnego czasu. a tu ze dwie godziny trzeba pogłosić.
Najlepiej brzmi latem: – proszę piwo. – proszę. dwa siedemdziesiąt. – ale z lodówki można prosić? – ale to nie ma znaczenia. wyłączona jest.
…byłem wczoraj w wypożyczalni. jest już na dvd ostatni film Cohenów i przypomniał mi się dialog, jaki usłyszałem w kinie po projekcji tegoż filmu, kiedy pokazały się pierwsze końcowe napisy i zaczęły się powoli zapalać światła. chłopak siedzący za nami do dziewczyny: – eeeeeee. lepiej było iść na jakąś komedię romantyczną. nie wiem, o co … [Read more…]
Jedna babcia: – A ten papież to tylko powtarzał „nie bójcie się” i „nie bójcie się”. ale nie powiedział, kurwa, czego się mamy nie bać…
Teściowa opowiadali, że leżał u nich na oddziale facet. i pewnego poranka opowiada, że w nocy przyszły do niego duchy. nieżyjących. ojca, matki i siostry. – pani doktor? a w ogóle wierzy pani w duchy? bo ja to sam nie wiem… no bo gdzie by im się chciało o drugiej w nocy z Pińczowa się tu pojawiać?
…kumpel miał swego czasu zakład introligatorski: 1) przychodzi dziewczę: – chciałabym zeszyt na ksero… – dobrze. – tylko czystych kartek proszę nie kserować. 2) mama i synuś. mam rozmawia, synuś stoi. – dzień dobry. – dzień dobry. – oprawia pan prace dyplomowe? – tak. – a pisze?
…że wychodzi pan prezydent (jakikolwiek) i mówi tak: ”dobry wieczór Państwu. jest taka sprawa… …że my za chwilę mamy państwową wigilię (połączoną z państwowym sylwestrem) i jest taka prośba, żeby Państwo wylączyli telewizory (na jakiś czas) albo przelączyli na „dwójkę”, gdzie będziemy odwracać Państwa uwagę. dobranoc Państwo”
– ptasia grypa to jest słaba, bo ja nie lubię drobiu zbytnio. ale… …krocjfelda jakoba… to była dobra choroba! w życiu się tak wołowiny nie obżarłem!