…bramka na wejściu. pan ochroniarz. standardowe obmacywanie.
– a czemu pan mi po papierosach grzebie?
– szukam narkotyków.
– w moich papierosach?
– tak. wczoraj tu, proszę pana, wnieśli marihuanę, zażyli i potem rzucali butelkami.
…tak. to na pewno byli oni…