– No dobra… Ale śniadania czemu nie zjadałeś w szkole? Przecież nic nie tknąłeś nawet.
– A bo nie byłem dziś nastawiony na głód.
– No dobra… Ale śniadania czemu nie zjadałeś w szkole? Przecież nic nie tknąłeś nawet.
– A bo nie byłem dziś nastawiony na głód.