Z cyklu „Słynni napastnicy”
Na boisku, piłka w grze, Cypek krzyczy: – Antek! Kiwaj się! I Antek się kiwa. Tułowiem. Na boki.
Na boisku, piłka w grze, Cypek krzyczy: – Antek! Kiwaj się! I Antek się kiwa. Tułowiem. Na boki.
Trzecia w nocy w nocy. Może w pół do czwartej. Człapie. Z poduszką i kołdrą. Wbija do łóżka. – Tata? – Yhmmmm… – Opowies mi coś? – Yhmmmmm… …oczywiście…