Z mlekiem matki
Wchodzimy pod górę. Słychać jakieś polskie głosy, więc Iga mówi: – O! Tu są Polacy! W tym samym momencie Antek się przewraca i z pozycji poziomej dodaje: – Polacy, nic się nie stało!
Wchodzimy pod górę. Słychać jakieś polskie głosy, więc Iga mówi: – O! Tu są Polacy! W tym samym momencie Antek się przewraca i z pozycji poziomej dodaje: – Polacy, nic się nie stało!