Koszmar dentysty
wieczór. bynajmniej nie spokój, ukojenie i radość bycia. córkę noga boli. i wyje, płacze, tarza się po płytkach. – Dam ci syrop. rośniesz. kości ci rosną i bolą. zgadza się, ale z bólem w oczach. proszę. – chodź, żeby umyj. płacze. nad nogą. – iga, chodź, umyj zęby. szloch. – chodźże tu. chcesz mieć zęby … [Read more…]