Minusy ateizmu

 Zaczyna babcia Ela:  – Nic się nie martw. Jak kiedyś pójdę do nieba, to będę stamtąd cię pilnować.  – A jak?  – No, żeby ci nikt krzywdy nie zrobił.  – A jak bęzie chciał?  – To go będę straszyć wtedy.  – Kurcze… trochę ci tego straszenia zazdroszczę…