Idzie na urodziny do koleżanki. W przyszłą niedzielę. I od tygodnia się dopytuje, a my od tygodnia udzielamy odpowiedzi na to samo pytanie:
– Za ile dni są te urodziny?
Dziś:
– Za ile dni idę na urodziny?
– Za siedem.
– Nie no! Coś tu mi nie gra! Codziennie mówisz co innego!
bombel
:o)
A to kłamliwi rodzice się trafili…
Shaak Ti
pora dziecko uświadomić co do teorii względności 😉