Wycieczka jest. Do parku Indian.
– Tato, przeczytaj mi, co będzie na obiad?
– Ci, co jadą na wycieczkę mają kiełbaskę z grilla.
– Buuuuuuuuu…
– Ale co jest?
– Bo ja nie lubię zgniłej kiełbasy.
– Nie „zgniła” tylko „z grilla”.
– Uf
Wycieczka jest. Do parku Indian.
– Tato, przeczytaj mi, co będzie na obiad?
– Ci, co jadą na wycieczkę mają kiełbaskę z grilla.
– Buuuuuuuuu…
– Ale co jest?
– Bo ja nie lubię zgniłej kiełbasy.
– Nie „zgniła” tylko „z grilla”.
– Uf
Patrycja
Hmmm 🙂 zastanawiające.
‚ lawendowy-motyl.blog.onet.pl
Shaak Ti
dokładnie, uf 😉