Cel

Cel jest banalny, prosty i przyziemny. Zapisywać, co Blantoni mówi. Oczywiście nie każde słowo (bo wiadomo, że mama, tatat, pam…). Bo zaczyna. Bo kartki się gubią. Bo czas zaćmi i niepamięć. I już.

Cykliści. Na krańcu wszechświata

Oglądamy bajkę. „Mój sąsiad Totoro”. Miyazaki, Japonia, wiadomo. I jest scena, że ojciec wiezie córki na rowerze. Jedna stoi na bagażniku, druga siedzi na kierownicy (czy jakoś tak).  Robert:  – No i co? Bez kasków jadą i nic się nie dzieje.  – Japończycy tak mają.