Dziadek:
– Ja tego nigdy nie lubiałem…
– Nie mówi się „lubiałem”, tylko „lubiłem”.
…co posłyszawszy, Ola kraśniała i biła blaskiem…
Dziadek:
– Ja tego nigdy nie lubiałem…
– Nie mówi się „lubiałem”, tylko „lubiłem”.
…co posłyszawszy, Ola kraśniała i biła blaskiem…
No widzisz, nie zawsze dysleksja jednak… 😉
Adeptka belferskiego stanu? Jak nic 😉