Wzięła plasterek salami, wygryzła dziurę w środku, złapała w palce dwa i tak macha. Nad stołem oraz przed ludzkimi oczami.
– Mamo, patrz! Torebka z kiełbasy!
Wzięła plasterek salami, wygryzła dziurę w środku, złapała w palce dwa i tak macha. Nad stołem oraz przed ludzkimi oczami.
– Mamo, patrz! Torebka z kiełbasy!
I to jest piękne!
Tylko mała trochę… 😉
Cudne!