Stepy akermańskie 18 grudnia 2010 by ranyboskie 2 komentarze Dzień wolny. Poranek typu skrajny. – Tatoooooooooo! Otworzyłam już oczy. – Słyszę…
Shaak Ti 18 grudnia 2010 at 17:33 Wszystkie trzy genialne, ale ostatnie wejście chyba najlepsze :):):) Odpowiedz
Shaak Ti
Wszystkie trzy genialne, ale ostatnie wejście chyba najlepsze :):):)
hajime
piękne 🙂