Krótka charakterystyka

Na końcu pewnej bajki (której tytuł nie przejdzie mi przez palce(?) jest tak: – Postaciom głosów użyczyli: Dorota Jakaśtam, Ktośtam Jakiś, Andrzej Chudy […] – Łehehehehehehehe! Andrzej chudy! Dziadek Andrzej! …gdyż zgadza się i imię i postura.

Profilaktyka

Jak się ktoś urodził, to w sumie nie wiadomo jeszcze, co z niego wyrośnie. Zatem życzenia z okazji Bożego Narodzenia:  – Życzę ci, mamo, żebyś mogła być dumna z Jezusa.

Takt

Robek opowiada bajkę, wypiwszy uprzednio piwo niejedno.  – Tato, mógłbyś opowiadać w inną stronę, bo nieładnie ci wieje z buzi.

Promocja

Początek bajki o Ali-Babie (zaczyna Robert, kończy wiadomo kto):  – […] mieszkali tam dwaj bracia. Jeden…  – …był Pikuś, a drugi Gratis.

W impasie

Zabawa.  To znaczy – Igieła siedzi na dole łożka piętrowego, zasłonięta kocem i jest Bellą (z „Pięknej i bestii”) zamkniętą gdzieś tam.   – I teraz udajemy, że ty mnie ujrzysz w oknie i powiesz: „Bella?”.   – Ok. ….Bella? Co ty tu robisz, moja droga?   – Nie mam wyjścia.

Skorupka za młodu

– A jak ja sie urodziłam, to gdzie byłaś? – Z tobą w szpitalu. – A tata? – Aaaaaaaaaa tata był z kolegami w domu. – I przyszła policja, tak? – Tak. – Pewnie słuchali za głośno muzyki. – Zapewne… – Pewnie słuchali grzybiarzy*… …pewnie tak. tylko pewnie nie pamiętają… *link