– Igieła? A co dzisiaj było w przedszkolu na obiad?
– Nic. – spod grzywki patrzy na reakcję, a skoro jej brak, leci dalej – Siedzieliśmy głodni.
– Ta? I co jeszcze?
– I pani polewała nas wodą. – przerwa – Czułyśmy się jak prawdziwe księżniczki.
Shaak Ti
tak to jest, jak się dziecka nie uswiadomi, ze księzniczki sie sadza na ziarnku grochu, a nie polewa wodą ;p
Rosolak
„Po całych dniach bawimy się w coraz to inny trud”