Bezczelność ludzka nie zna granic

Sytuacja jest taka, że wieczór, Antek śpi, Iga obok ogląda bajkę, a w pokoju za ścianą goście goście. Wtem krzyk z pokoju dziecięcego (chciałoby się napisać, że przerywa ciszę, ale ciszy nie było, więc się nie napisze): – Mamo! Tato! Bo Antek nie śpi, tylko beczelnie ogląda!

Znajomi Zygmunta

– Mamo! Skąd oni nas znają? Gdyż Muniek Staszczyk zaśpiewał z głośniczka, że „kto zna Antka, czuje mojrę”. ps. dla niewtajemniczonych – Mojra mieszka z nami i jest psem. Antek też mieszka z nami i jest człowiekiem typu „brat”.