Menu 29 września 2010 by ranyboskie 2 komentarze – Tato? Jak miał na imię ten podwieczorek? Świstak? Jękacz? – Sękacz.
Awari 24 października 2010 at 22:37 prawie zapomniałam jak tu się można pośmiać… p.s spadłam po stół radośnie rechocząc. Odpowiedz
Shaak Ti
Skojarzenia prawidłowe 😉
Awari
prawie zapomniałam jak tu się można pośmiać…
p.s
spadłam po stół radośnie rechocząc.