Harry Potter i podstawy przedsiębiorczości
Kąpią się. Córka oraz syn znaczy się. I nagle krzyk: – Mamo! Mamooo! Maaaaaaaaaaaaaaaaamoooooooooooooooooo! – Noooooooo?! – Naprawiliśmy ci szampon!!! – Że co!? Jak?!! Jeszcze raz!!! – tu następuje wejście do łazienki. Okazuje się, że rzeczywiście. Było pół butelki. Naprawili, że jest cała.