Głupi kaowiec
Wśród nocnej ciszy. Czyli gdzieś koło2-3. Jęk. A po nim: – Tato… Mamo… – Yhhmm? – Wstajemy już? – Nie. Noc jest głęboka. – Ale mi się nudzi.
Wśród nocnej ciszy. Czyli gdzieś koło2-3. Jęk. A po nim: – Tato… Mamo… – Yhhmm? – Wstajemy już? – Nie. Noc jest głęboka. – Ale mi się nudzi.