Spiskowo

Wracamy od Przyja-Ciela. Plecak, torba, pies. Iga kupca na przystanku, ogląda mrówki. WTEM. Nadjeżdża autobus, rozlega się ryk. Z czerwonym, wyprężonym palcem wskazującym, zasmarkana, przytula się, kiedy próbuję opanować rozpięty plecak. MRÓWKI GRYZĄ, GDYBY KTOŚ NIE WIEDZIAŁ. Boleśnie. Zastyga z nosem w gorsie.    – Mamo? Opuszczamy już to przeklęte miejsce?    Niezwłocznie. Zaraz po skasowaniu … [Read more…]

O ateizmie i nieświadomce

  Wybrałyśmy się na wakacje na działkę do Przyja-Ciela. Znaczy, do domiszcza, który mieści się na terenie ogródków działkowych- gmina Dąbrowa G., dzielnica Antoniów. Wakacje to chyba za duże słowo (ale kilmat nieziemski), bo dwie noce i trzy dni, to nie wiem….Ale pojechałyśmy. Babskie spotkania. Iga w swoim żywiole. Bo i huśtawka, i basenik ogróklowy, … [Read more…]