Trwa zabawa. Rozporządzenie głównodowodzącej:
– Ty będziesz mężem (Zatuś), ja żoną, tata będzie synkiem, mama córeczką. I Antek też będzie synkiem
– Dużo tych dzieci, Igiełko – zauważam bezwiednie – a rozstępy na brzuchu masz?
Chwila zastanowienia i zerknięcie na zapadły bęcol.
– Nie. Ale mogę udawać, że mam.
Cisza.
– Mężu! Natychmiast tu przyjdź i ugotuj mi obiad! Szybko!
Matka-Wariatka
Niezła jest, da sobie radę w życiu dziewczyna.
Bardzo podoba mi się Twój blog, jak chcesz zajrzyj na mój
matka-wariatka.blog.onet.pl
Pozdrawiam, szczególnie główną bohaterkę serialu.
ania
Ja bym już na mszę dawała za przyszłego męża Igi. Chłop ma przerąbane 😉