Nie urodzi sowa sokoła
Trwa zabawa. Rozporządzenie głównodowodzącej: – Ty będziesz mężem (Zatuś), ja żoną, tata będzie synkiem, mama córeczką. I Antek też będzie synkiem – Dużo tych dzieci, Igiełko – zauważam bezwiednie – a rozstępy na brzuchu masz? Chwila zastanowienia i zerknięcie na zapadły bęcol. – Nie. Ale mogę udawać, że mam. Cisza. – Mężu! Natychmiast tu przyjdź i … [Read more…]