Być jak Stif MakKłin

 Troszkę niesmacznie będzie. Gdyż Robek ma takiego pecha. Że jak został dziś sam z dziećmi, to synu mu zrobił kupę na spodnie. Zoczywszy to, Igieła z krzykiem dodać piskiem wybiegła z pokoju.  – Ale co ty robisz?  – Uciekam!!!!!!!  – Czemu?  – Żeby mnie też nie obesrał!