Ponad podziałami
Raczej było to nieświadome. Nie przypisuję Idze jakichś nadprzeciętnych i wybitnych zdolności intelektualnych. Geniuszu. Ale równocześnie było tak piękne i mądre (dla mnie przynajmniej), że nastąpiło zaniemówienie. Bawimy się lalkami. Iga zaczyna: – Cześć. – Cześć. – Jak masz na imię? – Zen. A ty? – Pocahontas. – Ładnie. Jesteś Indianką? – Nie… Po prostu … [Read more…]