Ponad podziałami

 Raczej było to nieświadome. Nie przypisuję Idze jakichś nadprzeciętnych i wybitnych zdolności intelektualnych. Geniuszu. Ale równocześnie było tak piękne i mądre (dla mnie przynajmniej), że nastąpiło zaniemówienie.  Bawimy się lalkami. Iga zaczyna:  – Cześć.  – Cześć.  – Jak masz na imię?  – Zen. A ty?  – Pocahontas.  – Ładnie. Jesteś Indianką?  – Nie… Po prostu … [Read more…]

Nieznośna lekkość bytu

Marudna trochę, przekorna, jęczliwa. Dwa dni świąt, tułania po rodzinie. No i trochę podziębiona. Więc usypianie trwa dwa razy dłużej. Antoni zapadł w niebyt na kanapie, usiłuję przebrnąć przez Piotrusia Pana w jakimś dziwnym tłumaczeniu, ale przerywa mi co chwilę. Pytania. Niełatwe.  – A po co nam kręgosłup?  – Żebyśmy mogli chodzić prosto.  – A … [Read more…]

Zawodowe_horoskopy.pl

 Wśród gości nad stołem pada pytanie (Iga w tym czasie coś tam – tradycyjnie – rysuje):  – A Iga jest jaki jest znak zodiaku?  – Konik polny – pada znad rysunku.

Solidarność jajników c.d.

Ojciec snuje się po domu, cierpiąc na stan, któremu sam sobie jest winien. Lekko przymulony, łazi w majtach i skarpetach i ględzi. Generalnie chciałby przepraszać, ale nie wie, jak to zrobić, żeby nie było ewidentne. Więc mendzi, mendzi, mendzi. Iga rysuje, matka karmi Antka. Ojciec w końcu zbiera siły i decyduje się na wyjście z … [Read more…]

Kanony urody

Rozmowy poranne.  – Mamo? A kto ci się bardziej podoba? Śnieżka czy Bella?  – Nie wiem. Chyba obie.  – Obie nie mogą. Musisz wybrać jedną.  – Dobra. To Śnieżka chyba. Chociaż nie lubię, jak śpiewa.  – A ja lubię. Ale JA śpiewam najładniej.  – Tak, oczywiście (ostatnio WSZYSTKO robi najlepiej).  – A która….  (i takich … [Read more…]

Między łyżkami

 Jemy obiad. Zupę konkretnie. Jeszcze konkretniej – żurek.  – A Kuba… –  i je.  – …  – A Kuba… – i je.  – …  – A Kuba Jakiśtam ostatnio się w przedszkolu zerzygał –  i je. A świat się kręci.

Przepych

 Siedzi u ojca na kolanach. Nagle spostrzega grdykę, Adama jabłko. No to łapie zań:  – Mamo! Patrz! Tacie się chyba jedzenie nie zmieściło i mu tak wystaje!