Wieczna płci niewieścia

Ogląda z babcią zdjęcia. – Pokaż mi, jak byłaś panną młodą. Proszę, proszę! Babcia wyciąga kolejne albumy. Prezentuje. -Piękna. Piękna byłaś, babciu! Chciałamby mieć taką sukienkę. I taki welon. Chciałamby być panna młodą. A to kto? – Dziadek. – TO ZA DZIADKA POSZŁAŚ????????????

Jak to dziewczyna

 Robert się zwraca. Z prośbą:  – Zaśpiewaj mi tę piosenkę, co mama mówiła. Proszę.  – Nie zaśpiewam ci.  – Czemu?  – Bo mamie tylko ją śpiewam.  – Ale dlaczego?  – Bo chłopaki nigdy nie słuchają.

Zmysł wyczucia

 Ola poszła na kurs. Żeby „nauczyć się jedzić samochodem”.  Siedzą sobie zatem w domu Iga, Antek (właściwie leży) i Robek. Nagle za oknem słychać, że się alarm komuś włączył w samochodzie. Pierworodna. Natychmiast:  – Oho! Chyba mama jedzie…