Lost (odc. 667)
– Iga, a gdzie masz gumkę do włosów? – Noooooooooooooo… zginęła… – Tak? A kiedy? I gdzie? – Noooooooooooooo…. ona zawsze jest zginięta….
– Iga, a gdzie masz gumkę do włosów? – Noooooooooooooo… zginęła… – Tak? A kiedy? I gdzie? – Noooooooooooooo…. ona zawsze jest zginięta….
– Ale on podobny do taty, nie?- pyta matkę, intensywnie wpatrując sie w prawą stopę Antka.* Matka tyłem, zbiera zabawki z podłogi. – Tak myślisz? A czemu?- nie odwraca się, kontynuując zajęcie wieczorne. – No zobacz. Ma taką samą dziurę w skarpecie, jak tata… *matka domyśliła się po fakcie
Kolejna odsłona zabawy „w sklepa”. Wygląda to zawsze raczej podobnie: Iga ma taką kostkę z guziczkami (jakaś zabawka edukacyjna to jest czy coś), my jesteśmy kupującymi, którzy odzywają się na hasło: „co chce pan/pani do kupienia?”. Dziś po uzyskanej przez panią sprzedawczynię odpowiedzi udała się ona (na zaplecze) po towar. W połowie drogi się dziewczynka … [Read more…]
Rozmowa toczy się na przestrzeni kuchnia – pokój. Iga w pokoju, Ola w kuchni. Iga się drze: – Mamo! – Słucham! – Chodź na chwilę! – Nie mogę! – Czemu?! – Bo gotuję obiad! – A co?! Ola nie krzyczy. Mówi. Do siebie: – Jajco. – Miały być pierogi!
Niedziela. W pół do siódmej rano w Polsce. – Tato? – Yhm? – A ty lubisz ziewanie?
– No to policz do sześciu. – Sześć, sześć, sześć.
Powtarzamy literki. – To jest „O” jak…? – Jak orzeszek. Albo Ola. – Świetnie. A to jest „I” jak…? – Nie wiem. – No coś ty. Wiesz przecież. „I” jak Ig… – Nie, nie, nie! – Właśnie, że tak. To jest „I” jak Iga, a to jest „A” jak Antek. – Nie, nie, nie. Nie … [Read more…]
Wracamy z przedszkola. Z naprzeciwka wyłania się facet z ratlerkiem. Z brązowym. Z na smyczy. Iga w sposób donośny: – PATRZ! SARENKA!
– Tato co tam pijesz? – Hmmmm – A! Piwko…. … Ja jeszcze jestem za mała, żeby pić piwo. …. Ale jak będę duża, to będe piła piwo… … …Albo wódkę, wiesz? Wiem. Znam warunki.
Poranek totalny. 6:30. Igieła z impetem otwiera drzwi łazienki. Za drzwiami stoi ojciec. Nie ma na sobie ani pół kawałka tkaniny żadnej. – A czemu ty jesteś goły?! – Wykapałem się własnie. Spod prysznica wyszedłem. Puka się. – Ty weź się lepiej ubierz, bo takiego gołego, to cię na pewno do przedszkola nie wpuszczą. …no … [Read more…]