Pomysł na szoł

 Iga czymś tam się bawi, za jej plecami Robek trzyma Antka na kolanach. Wtem dziewczynka się odwraca i pyta:   – No coś ty zrobił z tym dzieckiem.  Robek mruczy. Sam do siebie:   – Zrobiłem je.  Niestety nie docenia słuchu swej córki. Gdyż:   – A jak? Pokaż!