Rozmawia przez telefon. To znaczy – udaje, że rozmawia. Gada, co jej ślina na język przyniesie. Bez przerwy i przez piętnaście minut. W pewnym bierze odech i rzuca do słuchawki zdaniem:
– …i jeszcze w kwestii makaronu…
Niestety nie dowiedzieliśmy się na czym polega ta kwestia…