Ola karmi Antka przy pomocy cycków, więc alkohol poszedł na jakiś czas w odstawkę. Głównym napojem stał się sok jabłkowy i inne zdrowe i niedobre ciecze.
Fragment rozmowy przy obiedzie. Iga:
– A pamiętasz, jak kiedyś piłaś wino?
– Pamiętam, och, pamiętam.
– A teraz pijesz soczek… …niestety…