Dziad do obrazu

Narysowała Iga rysunek. Na rysunku dziewczynka wśród kwiatków.  – Ale fajny narysowałaś ten rysunek.  – To jest taka dziewczynka. Idia ma na imię. Wiesz co ona mówi?  – Nie wiem, a co?  – Nic. Łazi sobie po łące.

Walka o byt

Na koncercie zauważyła dziewczynę z takimi świecącymi różkami.  – Chciałam by mieć takie rogi. Kupisz mi?  – Nie bardzo. Nie wzięliśmy z domu pieniędzy.  – To ja wezmę ze swojej skarbonki i jutro kupimy.  – Kurcze… słabo weźmiesz ze skarbonki, bo za te pieniądze kupiliśmy twoje nowe łożko.  – Hmmm. To co zrobimy, żeby skarbonka … [Read more…]

Profanum

Babcia zabrała Igę do kościoła. Dziewczynka była tam drugi raz w życiu, a na mszy to pierwszy.  – I jak było Igielit, podobało ci się w kościele?  – Nie.  – Czemu?  – Bo mi przeszkadzali śpiewać i darli się do ucha.

Empatia

 Ola karmi Antka przy pomocy cycków, więc alkohol poszedł na jakiś czas w odstawkę. Głównym napojem stał się sok jabłkowy i inne zdrowe i niedobre ciecze.  Fragment rozmowy przy obiedzie. Iga:  – A pamiętasz,  jak kiedyś piłaś wino?  – Pamiętam, och, pamiętam.  – A teraz pijesz soczek… …niestety…

Gangsterzy i filantropi

 – Iga, czemu nie chciałaś się ze mną bawić? – zapytuje ciotka Agata.  – Chciałam.  – Nieprawda… ja chciałam się z tobą bawić jakieś pół godziny temu, a ty powiedziałaś, żebym sobie poszła.  – No tak…  – Ale czemu?  – Czemu co?  – No czemu chciałaś, żebym sobie poszła i nie chciałaś się ze mną … [Read more…]