Klasyka
to było jakis czas temu, ale się teraz przypomniało: Byliśmy w kinie. Iga siedziała obok swojego ukochanego kuzyna, największego autorytetu – Cypka. Cypek starszy o niecałe 4 miesiące. W pewnym momencie słyszę taki szept: – Kocham cię, Cypek. I natychmiastowa niemal beznamiętna odpowiedź: – Wiem.